6 maja 2010

O Stasi C.D.

Postanowiłam nie kończyć tego wątku na poprzednim poście, chyba dlatego, że jak już wspomniałam jest to miejsce, które szczególnie zapadło mi w pamięci... Zapewniam jednak, że to już ostatni post w tej tematyce.
Omówiłam już po części podziemie, teraz przejdę do wyższych kondygnacji. Tam też traktowanie tych ludzi, ma nieco wyższy poziom, jeśli o jakimkolwiek wogóle tu można mówić.. W każdym razie miałam na myśli, że tam ludzie mogli liczyć na nieco lepsze warunki, często też na 1os. cele z oknem,a nawet i warunkami do mycia się. Oczywiście trafiali tam ludzie wybrakowani, którzy przede wszystkim przetrwali trudy katorg w podziemiach,nie sprzeciwiali się władzy albo nawet i `podlizywali`. Dzięki temu mogli zdobyć nawet książki do czytania- oczywiście istniał pewien ich limit na określony czas, jak i konkretna tematyka, zazwyczaj propagandowa. Tutaj tych cel jest zdecydowanie więcej, nie ma już czysto betonowych lub czarnych czy ciemno-drewnianych ścian. Nie brakuje także pomieszczeń służących jako pokoje do przesłuchań, jaki zaprezentuję ze swojego zbioru zdjęć poniżej, a także licznych gabinetów i krzesła elektrycznego... Owe "rarytasy" były tylko dla tych ludzi, którzy przez cały okres przebywania tam potrafili się bezwzględnie podporządkować, a nie tylko tylko na samym początku, by móc się dostać do tego piętra. Nieposłuszni bądź podejrzani trafiali na krzesło elektryczne, a jego zdjęcie zostało przeze mnie niestety utracone. Oczywiście nam jako odwiedzającym, można było je pooglądać jedynie zza krat.

Zapomniałam Wam chyba przedstawić naszego przewodnika- człowieka, który to wszystko zdołał przeżyć. Na szczęscie znalazłam zdjęcie, gdzie jest on w celi w całkiem dobrym stanie.




Stosowano takie drzwi,zdecydowanie rzadziej kraty zamiast nich.


A tak wygląda korytarz



Tak przykładowe cele





A tak pokoje przesłuchań



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz